Przekonała się o tym klasa III, kiedy w połowie grudnia udała się do gospodarstwa agroturystycznego położonego  w głębi lasu. Zaskoczył nas mikroklimat, który wskazywał na zdecydowanie niższą temperaturę niż w Ostródzie. Wszechobecny śnieg, oszronione drzewa, przypominały krajobraz z bajki o Królowej Śniegu.

Przywitali nas przemili gospodarze i zaczęliśmy naszą przygodę od ogniska, które dawało cudowne ciepełko. Własnoręcznie upiekliśmy kiełbaski, chleb, a zaraz potem zostaliśmy poczęstowani gorąca herbatą. W mroźny dzień wszystko smakowało wybornie. Mokre ubrania wskazywały na to, że nikt z nas nie boi się śniegu i zimowe szaleństwo pochłonęło nas bez reszty.

Zaraz potem poszliśmy do ciepłej chaty na warsztaty stolarskie. Zadanie było dość trudne. Składaliśmy z elementów drewniane choinki. Potem je malowaliśmy i ozdabialiśmy. Wyszły pięknie. Z dumą każdy z nas zabrał swoje dzieło do domu. Zaraz potem specjalnymi farbami malowaliśmy bombki. Wbrew pozorom to też nie była prosta sprawa. Wymagała cierpliwości i zaangażowania.

W pewnym momencie w okno chaty zapukał gość w czerwonym płaszczu, z długą brodą i wielkim workiem. TAK, TAK!!!! To był Mikołaj, przyniósł wszystkim prezenty i słodkie batoniki. Nawet Ci, co nie do końca w niego wierzyli, przekonali się na własne oczy, że w „Pszczółce w lesie” wszystko jest możliwe. Ten zimowy dzień na długo pozostanie w naszej pamięci i często będziemy go wspominać.

  Klasa III z wychowawczynią  p. Katarzyną Zakrzewską  i p. Renatą Oleszkiewicz

Galeria zdjęć: „Pszczółka w lesie” przygody niesie